Weekend KSU

2025-09-15

Miniony weekend top było prawdziwe piłkarskie święto! O tym, że była to rekordowa pod względem ilości meczów i turniejów, kolejka już informowaliśmy! Jednak wtedy nie wiedzieliśmy jak dobre wyniki osiągniemy:) Jesteśmy naprawdę pod wrażeniem tego co pokazali nasi zawodnicy. Nawet w spotkaniu grupy zaawansowanej KS Ursus – KSU’15I, mimo że przegranym, mieliśmy dobre momenty i nie odpuściliśmy przeciwnikom do ostatniego gwizdka.

KSU’09/10I

Nasi juniorzy w końcu przełamali się i odnieśli bardzo ważne zwycięstwo, zdobywając komplet punktów. Początek spotkania nie ułożył się jednak po naszej myśli – po prostym błędzie zafundowaliśmy rywalom prezent i już od pierwszych minut przegrywaliśmy 0:1. Drużyna zareagowała jednak znakomicie. Najpierw pięknym strzałem do remisu doprowadził Michał Chomuntowski, a później przejęliśmy pełną kontrolę nad meczem. Dzięki wysokiemu pressingowi i skutecznej grze ofensywnej zdobyliśmy kolejne bramki i po pierwszej połowie prowadziliśmy aż 4:1, prezentując bardzo dobrą piłkę.

Po przerwie przeciwnicy nie mieli nic do stracenia i ruszyli do odważnych ataków. Widać było, że sporo sił zostawiliśmy w pierwszej części – rywale częściej wygrywali pojedynki i ostatecznie po jednym z dośrodkowań zmniejszyli straty. Mieliśmy swoje okazje, by zamknąć mecz – dwie groźne kontry mogły przynieść gola, ale tym razem zabrakło skuteczności. Do końcowego gwizdka przeciwnicy próbowali jeszcze odwrócić losy spotkania, jednak nie dopuściliśmy ich do klarownych sytuacji. Ostatecznie zdobywamy cenne trzy punkty, które – mamy nadzieję – będą początkiem serii i dobrej gry w kolejnych meczach.

KSU’09/10 – Victoria Zerzeń 4:2
Bramki: Chomuntowski, Baryga, Panamarchuk, Zarembiński

Wystapili: Ratajczka- Matuszak(80′ Ratajczak J.) , Opiłka, Rymer, Baryga- Panamarchuk (70’Jastrzebski), Dzik, Idzikowski, Chomuntowski, Kłocewiak(55’Perestchenko)- Zarembiński (70’Młodzianowski)

 

 

 

KSU’09/10II

Mecz ligowy KS Ursynów 2009/10 – ATP Warszawa 14 września 2025, niedziela W niedzielę w deszczowych warunkach nasi zawodnicy zmierzyli się z zespołem ATP Warszawa. Pierwsza połowa należała do przeciwników – do przerwy przegrywaliśmy 0:4. Jednak w drugiej połowie pokazaliśmy, co znaczy walka do końca. Drużyna wzięła się w garść i ruszyła do odrabiania strat. Jonatan Weigl zdobył dwie bramki, a Franciszek Stańczak popisał się pięknym uderzeniem z rzutu wolnego, trafiając w samo „okienko”. Choć ostatecznie wynik meczu 3:5 pozostał po stronie ATP, postawa naszych zawodników pokazała determinację, serce do gry i wolę walki, która daje nadzieję na kolejne spotkania.

KSU’09/10B – ATP Warszawa  3:5
Bramki: 2x Jonatan Weigl, Franciszek Stańczak

Wystąpili: Jan Krzyżanowski, Franciszek Stańczak, Wiktor Matyśniak, Antoni Brzozowski, Wiktor Jagodziński, Olivier Kaczmarczyk-Valdive, Jonatan Weigl, Sebastian Ochendowski, Tymon Robaczewski, Adam Szyndela, Zofia Majewska, Julia Szcześniak, Nadia Dziubecka

 

 

 

KSU’11/12I

To był jeden z tych meczów, które pozostawiają mieszane uczucia. Nasza drużyna od pierwszych minut prezentowała się słabo – graliśmy wolno, niedokładnie, brakowało nam energii i koncentracji. Przeciwnik szybko to wykorzystał, strzelając bramkę po jednym z naszych prostych błędów.

Dopiero strata gola nieco nas obudziła. Zaczęliśmy gonić wynik, a z każdą minutą rosła nasza przewaga w posiadaniu piłki i liczbie okazji. Mimo to, gra wciąż wyglądała na wymuszoną, pozbawioną polotu i charakterystycznej dla nas intensywności. Zespół sprawiał wrażenie rozprężonego – jakbyśmy nie do końca wierzyli, że trzeba dać z siebie wszystko.

Udało się jednak wyrównać. To był moment, który powinien być impulsem do dalszej walki, ale i po golu nasza gra wciąż pozostawiała wiele do życzenia. Goniliśmy wynik, lecz robiliśmy to bez przekonania i odpowiedniego tempa.

Przełom nastąpił na dwie minuty przed końcem spotkania, gdy Leon Siwicki padł w polu karnym po faulu rywala. Sędzia bez wahania wskazał na wapno. Rzut karny został pewnie wykorzystany i ostatecznie to my cieszyliśmy się ze zwycięstwa.

To zwycięstwo nie przyszło jednak w pięknym stylu. Z jednej strony zagraliśmy bardzo słabo i – patrząc tylko na przebieg meczu – trudno powiedzieć, że zasłużyliśmy na trzy punkty. Z drugiej jednak, to właśnie w takich meczach, kiedy nic nie idzie, a mimo wszystko zdobywa się punkty, rodzą się przyszli mistrzowie.

I bądź tu mądry – cieszyć się z wyniku, czy martwić się grą?

KSU’11/12I – Football Talents  2:1
Bramki: Jurek Paduch, Michał Drzewucki karny

Wystąpili: Antek Gerej, Adam Zawistowski, Arsenii Ihonin , Michał Drzewucki, Karol Bandurski, Kajtek Pietrzak, Jurek Paduch, , Hlib Ihonin, Mikołaj Urban, Leon Siwicki, Tomek Wiśniewski

 

 

 

KSU’11/12 Natolin

Dzisiejsze spotkanie rozpoczęło się dla naszego zespołu w trudnych okolicznościach. Już na początku rywal wykorzystał nasz błąd przy wyprowadzaniu piłki i objął prowadzenie. Stracona bramka nie podłamała jednak drużyny zawodnicy pokazali charakter i zaangażowanie, podejmując walkę w każdym fragmencie meczu. Przeciwnik narzucił szybkie tempo gry i przez dłuższe momenty zmuszał nas do głębszej obrony. Zespół konsekwentnie realizował założenia defensywne, a naszym głównym atutem były szybkie kontrataki, które pozwalały stwarzać zagrożenie pod bramką rywala. Mimo braków kadrowych zawodnicy dawali z siebie wszystko, a gra drużyny była pełna determinacji i ambicji. W drugiej połowie obraz meczu nieco się zmienił zaczęliśmy odważniej atakować i przesuwać grę bliżej pola karnego przeciwnika. Końcówka spotkania przyniosła kilka dogodnych okazji, które mogły dać nam wyrównanie. Niestety zabrakło skuteczności i musieliśmy uznać wyższość przeciwnika, który na przestrzeni całego spotkania prezentował się solidniej i bardziej konsekwentnie. Pomimo porażki należą się wielkie brawa dla całej drużyny za walkę, charakter i zaangażowanie. Pokazaliśmy, że nawet w osłabionym składzie potrafimy podjąć rękawicę i przeciwstawić się silnemu rywalowi. Ten mecz, choć przegrany, był cennym doświadczeniem i pokazał, że drużyna ma potencjał, który z pewnością zaprocentuje w kolejnych spotkaniach. Na wyróżnienie zasługuje Mateusz Andrzejewski strzelec 3 bramek.

Orlik Mokotów – KSU’11/12 Natolin  4:6
Bramki: 3x Andrzejewski, Sypen

Wystąpili: Ofman, Błachno, Szcześniak,Jurczak, Skopiński, Andrzejewski, Kujko-Wiśniewski, Yurchanka, Sypen

 

 

 

KSU’13/14I

To był mecz, który śmiało można nazwać piłkarską wizytówką – dynamiczny, otwarty, pełen emocji i akcji z obu stron. Zarówno my, jak i zespół Znicza, pokazaliśmy ogromną determinację oraz wysoką jakość piłkarską, co przełożyło się na fantastyczne widowisko dla kibiców zgromadzonych na trybunach.

Pierwsze minuty zdecydowanie należały do gości. Znicz wszedł w mecz z dużą energią, przejął inicjatywę i starał się zepchnąć nas do defensywy. My natomiast potrzebowaliśmy trochę czasu, by złapać rytm i poczuć boisko. Z każdą minutą jednak nasza gra wyglądała coraz lepiej – zaczęliśmy grać szybciej, precyzyjniej i z większą odwagą. Wchodziliśmy na wyższe obroty i przejmowaliśmy kontrolę nad spotkaniem.

Obie drużyny regularnie stwarzały sobie dogodne sytuacje bramkowe. Mecz toczył się w szybkim tempie, a akcje przenosiły się spod jednej bramki pod drugą. Różnicę zrobiła jednak skuteczność – to my potrafiliśmy wykorzystać swoje okazje. Dwa trafienia autorstwa Miłosza Gromka dały nam przewagę i, jak się okazało, zapewniły zwycięstwo w tym niezwykle zaciętym spotkaniu.

Choć wynik cieszy, warto pochwalić również przeciwników – Znicz postawił bardzo trudne warunki i walczył do samego końca. To był przykład tego, jak powinna wyglądać piłka nożna na wysokim poziomie – pełna pasji, zaangażowania i czysto sportowej rywalizacji.

Tym razem nie tylko zdobyliśmy punkty, ale i daliśmy kibicom mecz, który na długo zostanie w pamięci.

KSU’13/14I – Znicz Pruszków  2:0
Bramki: 2x Miłosz Gromek

Wystąpili: Alek Zemlik, Wojtek Wysokiński, Krzyś Dziubiński, Marcel Morawski, Kacper Ereminowicz, Janek Włodarski, Franek Bończak, Miłosz Gromek, Igor Staszewski, Michał Pazniak, Kajtek Borkowski, Filip Schabowski, Andrzej Tokarski, Leon Zawistowski

 

 

 

KSU’13/14II

W niedzielę rozegraliśmy mecz derbowy z Football Talents u siebie. Bardzo dobrze weszliśmy mecz oskrzydlając naszych bocznych pomocników, Brayana Wiśniewskiego i Emila Rutkowskiego. Ten pierwszy w 2 minucie wpisał się na listę strzelców. Chwilę później Filip Krogulec podwyższył na 2-0. Myśląc, że już po meczu wdało się niepotrzebne rozluźnienie i niedokładność w naszej grze od tyłu. W 15 minucie FT złapało kontakt i zrobiła się nerwówka. Bardzo dobra reakcja drużyny i chwilę później już mamy 3-1 po bramce Ihora Kotau. Później szło już z górki, gra po trójkącie dała nam wiele korzyści i przewagi w bocznych sektorach boiska. Na przerwę wchodziliśmy z prowadzeniem 6-1. W drugiej połowie podkręciliśmy tempo stwarzając sytuację za sytuacją. Mecz zakończył się wynikiem 15-2. Stworzyliśmy sobie zdecydowanie więcej sytuacji podbramkowych, ale niestety nasza skuteczność odbiegała od idealnej. Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany Andrzej Tokarski, który świetnie pokazał się na pozycji lewego skrzydłowego grając odważnie z korzyścią dla drużyny. Na wyróżnienie zasłużył Ignacy Zaraś.

KSU’13/14II – Football Talents  15:2
Bramki: 5x Ignacy Zaraś, 3x Filip Krogulec, 2x Borys Koczwara, 2x Andrzej Tokarski, 2x Ihor Kotau, Brajan Wiśniewski

Wystąpili: Mariusz Gołasa, Antek Robaczewski, Alek Blok, Kajtek Borkowski, Andrzej Tokarski, Ignacy Zaras, Filip Krogulec, Emil Rutkowski, Brajan Wiśniewski, Stanisław Zalewski, Borys Koczwara, Ihor Kotau, Kacper Ereminowicz

 

 

 

KSU’13/14 Mandarynki

W niedzielę zespół z Mandarynek podejmował FA Grodzisk. Mecz rozegraliśmy u siebie w forumlę 6+br. Mecz rozpoczęliśmy bardzo dobrze a realizowane założenia taktyczne zaowocowały dużą ilością zdobytych bramek. Zawodnicy idealnie zamykali pressing, a do tego szybko i precyzyjnie konstruowali akcję. Druga połowa była już spokojniejsza w naszym wykonaniu. Utrzymaliśmy prowadzenie i dołożyliśmy jedno trafienie.

KSU’13/14 Mandrynki – FA Grodzisk 10:2
Bramki: Leon Żero x2, Mateusz Jędrusik x2, Krzysztof Mikalszewski x1, Krzysztof Braun x2, Robert Molenda x2, Michał Bloch

Wystąpili: Mateusz Chmielewski, Krzysztof Braun, Krzysztof Miklaszewski, Leon Żero, Robert Molenda, Dawid Wojciechowski, Michał Bloch, Mateusz Jędrusik, Miłosz Laskowski

 

 

 

KSU’13/14 Natolin

Udane spotkanie na swoim boisku rozegrali nasi chłopcy z Natolina. Niestety po pierwszym wyrównanym kwadransie, tracimy pierwsi bramkę. Jednak nasza siła się zwiększa z każdą minutą i doprowadzamy do wyrównania (Filip Szwarc). Jeszcze przed końcem pierwszej połowy wychodzimy na prowadzenie po dwóch kolejnych golach, które zdobył Grzegorz Wojtysiak-Rey. W drugiej połowie goście powoli odrabiają straty, ale my nie zostajemy dłużni. Potężnym strzałem z za pola karnego popisał się Łukasz Wojsz wpisując się na listę strzelców. Niedługo potem po naszym rzucie rożnym zdobył bramkę precyzyjnie główkując Borys Groszkowski. Walka trwa do ostatnich minut. Mając przewagę jednego gola w ostatnich chwilach meczu ponownie Łukasz Wojsz przypieczętował nasze zwycięstwo i to emocjonujące spotkanie. Gratulacje za dobry wynik i solidną grę.

Przesyłamy ciepłe pozdrowienia dla Tymona Szymańskiego, który doznał powążnej kontuzji barku w trakcie spotkania. Tymek trzymaj się!! Do zobaczenia na boisku!!

KSU’13/14 Natolin – KS Delta Wilanów  6:4
Bramki: 2x Wojtysiak-Rey, 2x Wojsz, Groszkowski, Szwarc

Wystapili: Tymon Iwaniak, Jakub Iwaniak, Borys Groszkowski, Jakub Węgrzyniak, Tymon Szymański, Grzegorz Wojtysiak-Rey, Łukasz Wojsz, Filip Szwarc, Mikołaj Gromadzki, Mateusz Piórkowski, Maciej Kamiński

 

 

 

KSU’15I

W niedzielne popołudnie zmierzyliśmy się na wyjeździe z drużyną KS Ursus Warszawa. Z przebiegu meczu należy stwierdzić, że zwycięstwo naszych przeciwników było jak najbardziej zasłużone. W pierwszej tercji wyszliśmy na mecz nieco ospale, jednak z czasem chłopcy coraz bardziej się rozkręcali i grali odważniej. Przeciwnicy przeważali nad nami motorycznie, grali szybciej piłką i tworzyli przewagę wygrywając większość pojedynków 1v1. Nie zmienia to faktu, że chłopcom należą się duże brawa za to, że walczyli do końca, a po niektórych akcjach ręce same składały się do oklasków. Momentami brakowało jedynie nam skuteczności pod bramką rywala. Kolegom z KS Ursus dziękujemy za wartościowy mecz i gratulujemy zasłużonego zwycięstwa.

KS Ursus – KSU’15I  12:2
Bramki: 2x Teo Miśków

Wystąpili: Miłosz Pawlak, Ignacy Łakomy, Leon Leszczyński, Michał Wojciechowski, Franek Grabowski, Julek Wągrowski, Wiktor Brzostek, Teo Miśków, Wojtek Strzała, Fryderyk Zawistowski, Adam Franaszek, Marcel Błachno

 

 

 

KSU’15II

Po zaciętym meczu udaje nam się zwyciężyć z drużyną FA Warszawa. Od początku widać, że nasza drużyna lepiej operuje piłką, co przełożyło się na tworzenie wielu okazji podbramkowych. Tam najskuteczniejszy był Adam Paszulka, który zdobył w tym meczu aż 7 bramek. Jednak na pochwały po meczu zasługuje cała drużyna, która zaprezentowała się ze świetnej strony. Brawo KSU!

FA – KSU’15II  7:11
Bramki: 7x Adam Paszulka, 2x Janek Dobrzyński, Ksawery Dowgiel, samobój

Wystąpili: Mateusz Przepióra, Szymon Pogorzelski, Olek Krasuski, Grześ Soczówka, Janek Dobrzyński, Adam Szałwiński, Adam Paszulka, Tymek Garbowski, Stepan Sedin, Miłosz Pawlak, Bartek Gurba, Ksawery Dowgiel

 

 

 

KSU’15/16 Natolin I

Mecz do zapomnienia. Gospodarze całkowicie dominowali w tym meczu, popełniali bardzo mało błędów, bardzo dobrze grali piłką. Jedynym pozytywem jest udany debiut Ignacego Sotomskiego, który wykonywał bardzo dobrą prace na lewym skrzydle. Był jedynym zawodnikiem z naszego zespołu, który w tym meczu wpisał się na listę strzelców.  Popełnialiśmy dużo błędów, ale tez nasza skuteczność była na zaskakująco niskim poziomie. Nie miała ona bezpośredniego przełożenia na przegraną, ponieważ BVB było po prostu lepsze, ale przynajmniej wynik lepiej by wyglądał.

BVB – KSU’15/16 Natolin I  22:3
Bramki: 3x Ignacy Sotomski

Wystąpili: Żuławnik Filip, Hodun Antek, Weclich Kamil, Ignacy Sotomski, Janek Filipczuk, Mikołaj Federowicz, Nikodem Różyc, Staś Szlichciński, Tomek Jeżewski

 

 

 

KSU’15/16 Natolin II

Początek meczu był dla nas bardzo trudny, ponieważ już w 20’ minucie, przegrywamy 3:0. Przeciwnik lepiej operuje piłką i lepiej atakuje pozycyjnie. Przełamanie następuje po golu Filipa Zuławnika na 1:3 i tym wynikiem kończymy pierwszą połowę. Drugą połowę otwiera znowu BVB, strzelając na 4:1. Nasz zespół resetuje głowy, zaczyna próbować grać podaniami prostopadłymi i następuje odrodzenie. Filip Zuławnik wpakowuje 4 bramki pod rząd w niecałe 10 minut!

Na 10 minut przed końcem BVB strzela na remis.

Końcówka meczu jest bardzo wyrównana i zarazem nerwowa. Na kilka minut przed końcem, Ignacy Gorzkiewicz (rocznik 2017!!!) strzela gola na wagę zwycięstwa i zamyka wynik tego spotkania.

To był naprawdę przyjemny dla oka mecz, wyrównany, bez dominacji żadnej ze stron, z dużą ilość kontr oraz strzałów.

Niestety do końca spotkania nie dotrwał Łukasz Drużcz, który po ostrym faulu rywala musiał zejść z boiska i nie był już w stanie dokończyć tej rywalizacji. Dziękujęmy Łukasz za serducho, które zostawiłeś ma boisko, bo nikt tyle nie biegał i nie walczył o piłkę, co ty.

BVB – KSU’15/16 Natolin II  5:6
Bramki: 5x Filip Żuławnik, Ignacy Gorzkiewicz

Wystąpili: Aleksander Paś, Ignacy Gorzkiewicz, Łukasz Drużcz, Kajetan Sternak, Janek Sawicki, Piotr Szuba, Tymon Szamburski, Michał Racewicz

 

 

 

KSU’15/16 Stokłosy

W sobotę gościliśmy na Remiszewskiej 40 podejmując tamtejszą Szkółkę piłkarską Targówek. Gorszego początku nie mogliśmy sobie wyobrazić. 5 minut i 0-4 dla rywali. Wysokie wyjście zmusiło nas do dłuższych piłek. Z czasem dochodziliśmy do pojedynczych sytuacji w wykonaniu Kacpra Piróga i Krzysztofa Baranowskiego. Niestety dobrze dysponowany bramkarz rywali wychodził w tempo skracając kąt naszym napastnikom. Na przerwę wchodziliśmy z wynikiem 0-7. W drugiej połowie mieliśmy kilka sytuacji 100%, które na bramki zamienił kolejno Teodor Gryta i Kacper Piróg. Niestety przeciwnik pokazał wyższość nad nami wygrywając 11-2. Najlepszym zawodnikiem został wybrany Teodor Gryta, a na wyróżnienie zasłużył Vadym Andresitsev.

SP Targówek – KSU’15/16 Stokłosy  11:2
Bramki: Teodor Gryta, Kacper Piróg

Wystąpili: Franek Pirog, Teodor Gryta, Kazimir Sakalou, Kacper Pirog, Vadym Andresitsev, Krzysztof Baranowski, Paweł Majcher, Łukasz Zatyka, Yaroslaw Salenko, Oskar Neukammer, Jakub Kujawa

 

 

 

KSU’16I

Od pierwszych minut spotkania nasi zawodnicy pokazali pełną koncentrację, zaangażowanie i determinację. Szybki odbiór piłki oraz odważna gra pozwoliły nam objąć zasłużone, trzybramkowe prowadzenie. Rywal próbował odpowiadać kontratakami i przez chwilę mieliśmy nieco problemów pod własną bramką, jednak drużyna zachowała spokój i skutecznie zareagowała. W drugiej części meczu nasi orlicy wrzucili wyższy bieg, ponownie przejmując pełną kontrolę nad wydarzeniami na boisku. Był to bardzo dobry mecz w wykonaniu całego zespołu – wielkie brawa dla zawodników.

KSU’16 – AP Deyna   8:5
Bramki: 3x Siembida, 2x Stępień, 2x Wieczorek, Kęciek

Wystąpili: Staszałek, Mazur, Włodarski, Kęciek, Grabowski, Siembida, Stępień, Wieczorek, Paluch, Oska

 

 

 

KSU’16II

W ubiegłą sobotę rozegraliśmy mecz przy ul. Pileckiego mecz z Sempem Warszawa. Od samego początku do samego końca mieliśmy mecz pod całkowitą kontrolą. Rywale mieli problem wyjść z własnego pola karnego. Strzelanie rozpoczął Michał Gac popisując się pięknym uderzeniem z dystansu, który zaliczył hattricka tego dnia. Do tego grona zaliczyć można również Marcela Olejnika. Kolejno dwie bramki ze skrzydeł dołożyli Vincent Barański i jedną Wojciech Witos. Na listę strzelców wpisali się również po jednym trafieniu Milan Karczmarczyk i Franek Fałek. Cieszyć również może postawa obrońców. Szymona Wojtczaka I Tymona Engela, którzy bardzo dobrze pracowali w duecie na wyprzedzeniu i wprowadzeniu piłki do przodu. Mecz zakończył się wynikiem 11-1. Pod koniec niestety wdało się rozluźnienie i dopuszczenie rywali do jednej z nielicznych sytuacji.

SEMP – KSU’16II  1:11

Wystąpili: Szymon Wojtczak, Franek Fałek, Franek Lisowski, Tymon Engel, Marcel Olejnik, Milan Kaczmarczyk, Leon Kęciek, Michał Gac, Vincent Barański, Wojtek Witos, Tadeusz Białkowski

 

 

KSU’17I

Mecz rozpoczął się bardzo dobrze dla drużyny KSU. Już w początkowych minutach młodzi zawodnicy przeprowadzili składną akcję, która zakończyła się bramką. Z czasem jednak inicjatywę przejęli goście, którzy wykorzystali swoje okazje i wyszli na prowadzenie 3:1. Kolejne fragmenty spotkania stały na bardzo wysokim poziomie. Gra była niezwykle dynamiczna, obfitowała w szybkie wymiany, efektowne akcje i liczne sytuacje pod obiema bramkami. Na szczególne wyróżnienie zasłużył Ignacy Gorzkiewicz, który zdobył aż 7 bramek, a niektóre z nich były wyjątkowej urody. Jego postawa w dużej mierze przesądziła o końcowym wyniku. Ostatecznie drużyna KSU po emocjonującym widowisku odniosła zwycięstwo 11:10. Spotkanie dostarczyło kibicom wielu sportowych wrażeń i pokazało, że warto ciężko trenować, aby przeżywać takie chwile. Brawo Drużyna!

KSU’17I – SEMP  11:10
Bramki: 7x Gorzkiewicz, 3x Król, Sobiesiński

Wystąpili: Gurba, Sobiesiński, Gorzkiewicz, Opasek, Grabowski, Król, Verheles

 

 

 

KSU’17II

Od pierwszych minut spotkania było widać, że obie drużyny podeszły do meczu niezwykle zmotywowane. Gra była wyrównana, toczyła się w szybkim tempie, a piłka często zmieniała właściciela. Zawodnicy obu ekip próbowali narzucić swój styl raz jedna, raz druga strona przejmowała inicjatywę. Z czasem coraz mocniej zaznaczała się przewaga drużyny KSU. Chłopcy nie tylko przejęli inicjatywę w środku pola, ale też potrafili wykorzystać ją w ofensywie. Widać było pomysł na grę, akcje wielopodaniowe, szybkie wymiany piłki i odważne wejścia pod bramkę rywala. Ta cierpliwość i konsekwencja przyniosła efekt w postaci kolejnych goli, które coraz mocniej budowały pewność siebie całej drużyny. Choć rywale nie odpuszczali i starali się odpowiadać groźnymi kontrami, KSU utrzymywało wysoką intensywność. W końcówce meczu chłopcy potrafili jeszcze podkręcić tempo, pokazując żywiołowość i determinację.

Wynik 10:6 to nie tylko dowód przewagi KSU, ale też efekt drużynowej pracy, dobrej organizacji i skuteczności w kluczowych momentach. Mecz był atrakcyjny dla oka dużo walki, sporo ciekawych akcji i aż 16 bramek. Kibice na pewno nie mogli narzekać na brak emocji, a drużyna KSU może z dumą cieszyć się ze zwycięstwa popartej dobra grą!

KSU’17II – FA   10:6
Bramki: 3x Piórkowski, 2xLeder, Kabatek, Jabłoński, Majowiecki, Piechota, Strzałkowski

Wystąpili: Kozłowski, Kabatek, Leder, Grzelakowski, Jabłoński, Majowiecki, Sułkowski, Piechota, Piórkowski, Strzałkowski

 

 

 

KSU’17/18 Natolin

Mecz zaczyna się nie po naszej myśli, bo to gospodarze jako pierwsi strzelają gola. Po chwili następuje stagnacja, mecz jest dość zacięty, bez znaczącej przewagi żadnej ze stron, ale to BVB dłużej utrzymuje się przy piłce i lepiej nią operuje. My bronimy się przez większą część spotkania, ale wyprowadzamy dobre i dynamiczne kontrataki. Oskar Kowalczyk podejmuje dobre dla oka próby z dystansu, lecz niestety nie lądują one w siatce bramkarza BVB. Po kwadransie, Khushruz Baktigorov strzela na 1:1 po absolutnie kapitalnym podaniu Oskara. Następnie dochodzi do walki cios za cios, pomijając moment pod koniec drugiej tercji, w której zawodnicy w zółto-czarnych strojach, wpakowali nam aż 3 gole pod rząd. Trzecia tercja to już przebudzenie naszego zespołu i zupełnie inna gra.

Całkowite ODRODZENIE – bo tak to trzeba nazwać, zalicza Kuba Wójcik, który przez dwie tercje strzelił tylko raz, a w trzeciej odsłonie trafił aż 3 razy. Otrzymał kilka bardzo dobry podań prostopadłych, które bezlitośnie wykorzystał. Oczywiście, mieliśmy niewykorzystane sytuacje. Najbardziej zapamiętamy petardę z dystansu w spojenie w wykonaniu Oskara, ale i tak nasza skuteczność była na naprawdę niezłym poziomie.

BARDZO udany debiut zaliczył Adam Czekański, który zaprezentował bardzo dojrzałą postawę na środku obronie, ale w trzeciej tercji pokazał próbkę umiejętności dryblerskich na prawym skrzydle. Kolejny debiut, absolutnie znakomity, to Kuba Wójcik. Początek meczu miał bardzo poprawny, ale trzecią tercję pochłonął na wyłączność, należała do niego.

BVB – KSU’17/18 Natolin  7:8
Bramki: 4x Kuba wójcik, 2x Khushruz Baktigorov, Oskar Kowalczyk, Michał Ramontowski

Wystąpili: Khushruz Baktigorov, Pavlo Pechenyi, Oskar Kowalczyk, Franciszek Stelągowski, Franciszek Świderski, Michał Ramontowski, Adam Czekański, Kuba Wójcik

 

 

 

KSU’18I

To było prawdziwe piłkarskie widowisko! Od pierwszych minut na boisku trwała zacięta walka, a zawodnicy obu drużyn nie odpuszczali żadnej piłki. KS Ursynów’18 grał ambitnie, stwarzając sobie wiele sytuacji i długo utrzymywał kontakt z przeciwnikiem. Kibice mogli oglądać szybkie akcje, efektowne strzały i ogromne zaangażowanie naszych zawodników. W końcówce spotkania większa skuteczność i doświadczenie po stronie Orlika Mokotów przesądziły o losach meczu, a wynik końcowy 3:6 nie oddaje w pełni emocji i wyrównanej walki na boisku.

KSU’18I – Orlik Mokotów 3:6
Bramki: 2x Wojtczak Antoni, Węgrzynek Rysiek

Wystąpili: Piotrak Jakub, Chalot Bruno, Sztando Kazimierz, Węgrzynek Ryszard, Wyrwiński Antoni, Wojtczak Antoni, Bączek Radosław, Okoń Tomasz, Mierzejewski Leon

Drużyna pokazała charakter i determinację – mimo wyniku końcowego możemy być dumni z walki do ostatniego gwizdka

 

 

 

KSU’19I

Festiwal Gier przy ul. Pileckiego w naszym wykonaniu wyglądał naprawdę dobrze. Nasi chłopcy wyróżniali się zgraniem, komunikacją, a także niezłymi umiejętnościami. Pogoda i humory dopisywały, pozytywnie rywalizowaliśmy w formule bez klasyfikacji drużyn. Duża pochwała dla uczestników za wkład w dobrą grę i grad bramek.

Wystąpili: Benjamin Czerski, Dawid Kravchuk, Dawyd Verheles, Ernest Malicki, Gustaw Trusewicz, Leon Bogacki, Mieszko Knap, Federico Zedde