Zmienna aura, niezmienne emocje
Za nami kolejny weekend pełen sportowych emocji, który – jak co tydzień – podsumowujemy w naszej stałej poniedziałkowej rubryce Weekend KSU. Tym razem pogoda wyjątkowo mocno zaznaczyła swoją obecność na boiskach, wpływając nie tylko na warunki gry, ale i na sam terminarz.
Sobotnia aura zdecydowanie nie sprzyjała piłkarskiej rywalizacji. Deszcz i niska temperatura skutecznie zniechęcały do wyjścia z domu, nie mówiąc już o grze na zewnątrz. Niestety, opady były na tyle intensywne, że boisko rywala naszych Juniorów zostało podtopione, co zmusiło organizatorów do odwołania meczu.
W niedzielę pogoda okazała się łaskawsza – mimo chłodu, przez większość dnia towarzyszyło nam słońce. Na boiskach znów pojawiły się nasze zespoły i choć warunki nadal były dalekie od idealnych, to poziom zaangażowania i gry zawodników KSU mógł się naprawdę podobać.
Jak poradziły sobie nasze drużyny w tych trudnych okolicznościach? Kto zaskoczył formą, a komu zabrakło szczęścia? Zapraszamy do lektury!
KSU’09/10B
W niedzielne popołudnie drużyna KSU’09/10 rozegrała mecz ligi alternatywnej w Wólce Mlądzkiej z miejscowym Vulcanem. Spotkanie od początku toczyło się pod dyktando dobrze zorganizowanej i skutecznej drużyny gospodarzy, która zaprezentowała wysoki poziom gry ofensywnej. Nasi zawodnicy ambitnie walczyli o każdą piłkę, pokazując zaangażowanie i determinację do samego końca. Jednak nie wystarczyło to na pokonanie przeciwnika.

Wystąpili: Dobrowolski Antoni, Krzyżanowski Jan, Brzozowski Antoni, Karczmarczyk Olivier, Laure Benjamin, Ochendowski Sebastian, Weigl Jonatan, Szcześniak Julia, Dziubecka Nadia
Pomimo trudnego meczu należy pochwalić drużynę za walkę, zaangażowanie i sportową postawę. Każde takie spotkanie to cenne doświadczenie, które zaprocentuje w przyszłości.
KSU’11/12I
Trampkarze KSU górą w meczu z FC Lesznowola – pokaz siły i sportowego ducha
W niedzielne przedpołudnie nasi trampkarze zmierzyli się z drużyną FC Lesznowola. Pogoda – choć znacznie lepsza niż dzień wcześniej – wciąż była daleka od ideału. Najwyraźniej nie zniechęciła jednak naszej ekipy, która od pierwszego gwizdka była w pełni skoncentrowana na realizacji swojego planu. Niestety, nieco inaczej wyglądała sytuacja po stronie rywali.
Zespół gości pojawił się w okrojonym składzie, co najprawdopodobniej było efektem niesprzyjających warunków atmosferycznych. Mimo to – dzięki naszej postawie fair play – mecz odbył się w formule 10 na 10, co pozwoliło rozegrać spotkanie w duchu sportowej rywalizacji, z zachowaniem równych szans.
Zmiana liczby zawodników nie wpłynęła jednak na nasze nastawienie. Od początku graliśmy pewnie i z dużym spokojem – solidnie w obronie, z głową w rozegraniu i bardzo skutecznie w ataku. Kontrolowaliśmy przebieg meczu, dominując na każdej formacji boiska. Efektem tej konsekwencji był bardzo wysoki i w pełni zasłużony wynik końcowy, który tylko potwierdza dobrą formę naszej drużyny.
Już w najbliższą środę przed nami kolejne, bardzo ważne spotkanie – mecz, który może przypieczętować nasz awans do II ligi. Trzymamy kciuki i wierzymy, że drużyna pokaże się z równie dobrej strony, jak w starciu z FC Lesznowola.
Brawo, drużyno – oby tak dalej!
KSU’11/12I – FC Lesznowola 11:0
Bramki: 5x Drzewucki, 2x Wieczorkowski, 2x Pietrzyk, Józefowicz, Arsenii Ihonin

Wystąpili: Antek Gerej, Adam Zawistowski, Arsenii Ihonin, Michał Drzewucki, Karol Bandurski, Kajtek Pietrzak, Jurek Paduch, Mikołaj Urban, Janek Józefowicz, Tomek Wiśniewski, Kuba Pietrzyk, Maciek Wieczorkowski, Alek Wierzbicki, Wojtek Łuczak
KSU’11/12 Natolin
Mecz przegrany 3:6 Goście ustawili sobie spotkanie już w pierwszych sześciu minutach, zdobywając aż cztery bramki. Pomimo zimnego prysznica, o który zadbała pogoda, widać było, że potrzebny był również ten sportowy od przeciwnika żeby zespół KSU wszedł w mecz na poważnie. Po fatalnym początku gra się wyrównała i mecz toczył się w bardzo wysokim tempie, z wieloma sytuacjami pod obiema bramkami. Chłopcy z Ursynowa zdołali doprowadzić do wyniku 3:4, jednak w końcówce próbując za wszelką cenę wyrównać zostawili zbyt dużo miejsca pod własnym polem karnym. Goście wykorzystali to bezlitośnie, wyprowadzając dwie skuteczne kontry i ustalając wynik spotkania na 3:6. Mimo porażki fajne, intensywne spotkanie na dobrym poziomie!
KSU 11/12 Natolin – Orlik Mokotów 3:6
Bramki zdobyli:Błachno, Madej, Tsetkov

W meczu wzięli udział: Rychter, Ofman, Błachno, Szcześniak, Zaleski, Madej, Jurczak, Tsetkov
KSU’11/12 Mandarynki
W sobotę drużyna z Mandarynek sparowała po 11 z AP Deyna. Na początku naszym zawodnikom ciężko było odnaleźć się w realiach piłki 11-osobowej. Mieliśmy dobre momenty, ale drużyna rywali kompletnie zdominowała grę. Widać było, że na co dzień grają w lidze po 11. Nasze błędy w obronie przy wyprowadzaniu i dobre akcję rywali poskutkowały stratą bramek. Na drugą połowę wyszliśmy innym ustawieniem i z innym nastawieniem. Widać było, że drużyna wdrożyła się w większe boisko i zaczęła lepiej grać. Nasza dobra gra zaowocowała zdobyciem 3 bramek. Druga połowa była bardziej wyrównana i zakończyła się minimalną przewagą drużyny rywali.
KSU’11/12 Mandarynki – AP Deyna
Bramki: Mateusz Andrzejewski, Arseni Khutoriansyi, Wojciech Woszczyk
Wystąpili: Jan Racki, Stsiapan Yurchanka, Eryk Skorupski, Kacper Zieliński, Mykyta Melenyk, Ignacy Nowiński, Franciszek Tomczyński, Konstanty Kaźmierczak, Mateusz Skopiński, Antoni Rusiniak, Arseni Khutoriansyi, Mateusz Andrzejewski, Wojciech Woszczyk, Maciek Golonka
KSU’13/14I
W sobotnie popołudnie nasza drużyna młodzików zmierzyła się w roli gości z drużyną Znicz Pruszków. Mecz był rozgrywany w ciężkich warunkach gdyż od pierwszej do ostatniej minuty padał deszcz który dość mocno utrudniał grę oraz komunikację w drużynie. Naszą drużyna weszła dość nerwowo w spotkanie co niestety wykorzystał nasz przeciwnik i około 15 min to drużyna gospodarzy wyszła na prowadzenie. Nasi zawodnicy jednak nie spuścili głowy i z minuty na minutę zaczęliśmy tworzyć coraz groźniejsze akcje a minutę przed końcem pierwszej połowy świetnym podaniem popisał się Krzyś Dziubiński do Leona Zawistowskiego który ze spokojem pokonał bramkarza gospodarzy i na przerwę schodziliśmy z wynikiem remisowym.
Druga połowa to zdecydowana przewaga naszej drużyny która dożyła do wyjścia na prowadzenie w tym spotkaniu i po raz kolejny w tym spotkaniu znowu świetną asystą popisał się Krzyś Dziubiński i po raz kolejny fantastycznym strzałem popisał się Leon Zawistowski który wyprowadził naszą drużynę na prowadzenie w tym spotkaniu. I kiedy wydawało się że to nasza drużyna kontroluje spotkanie to gospodarze dwukrotnie wyszli z kontratakiem i dwa razy zdołali strzelić bramkę.
Nasza drużyna jednak po raz kolny w tym sezonie pokazała charakter oraz grę do końca i w ostatniej akcji która był rzut rożny po świetnym dośrodkowaniu Janka Włodarskiego doprowadziliśmy do wyrównania a chwilę później sędzia zakończył to spotkanie.
Znicz Pruszków – KSU’13/14I 3:3
Bramki: 2x Leon Zawistowski, sam.
Skład: Alek Zemlik, Wojtek Wysokiński, Franek Bończak, Marcel Morawski, Janek Włodarski, , Miłosz Gromek, Michał Pazniak, Filip Schabowski, Leon Zawistowski, Janek Walewski, Krzyś Dziubiński
KSU’13/14II
W sobotni poranek gościliśmy na ulicy Lokajskiego na mecz z Football Talents. Od samego początku rywale lepiej weszli w mecz. My zdekoncentrowani, sami tworzyliśmy sytuację rywalom. Tym samym rywale po naszym błędzie w tyle wyszli na jednobramkowe prowadzenie. Później było już tylko lepiej. Przejęliśmy inicjatywę i po dwóch bramkach Brayana Wiśniewskiego wyszliśmy na prowadzenie, którego już nie oddaliśmy do końca. Filip krogulec strzelał bramkę za bramką kończąc z dorobkiem 5 goli. Mecz zakończył się wynikiem naszym zwycięstwem.
Najlepszym zawodnikiem został wybrany Filip Krogulec!
FT – KSU’13/14II 3:11
Bramki: 5x Filip Krogulec, 2x Stanislaw Zalewski, 2x Brayan Wiśniewski, Kajtek Borkowski, Alek Blok
Wystąpili: Franek Kruszewski, Antek Robaczewski, Kajtek Borkowski, Borys Koczwara, Alek Blok, Emil Rutkowski, Brayan Wiśniewski, Adam Sikora, Leon Kwiatkowski, Filip Krogulec
KSU’13/14 Mandarynki
W ulewną sobotę mierzyliśmy się na własnym boisku z drużyną Delty Wilanów w formulę 6+BR. Mecz rozpoczął się dla nas fatalnie. Źle weszliśmy w spotkanie i straciliśmy bramkę w pierwszej akcji meczu. Na szczęście szybko się obudziliśmy i uspokoiliśmy grę, co poskutkowało zdobyciem 3 bramek. Na drugą połowę drużyna delty wyszła mocno zmotywowana, ich determinacja poskutkowała zdobyciem 2 bramek w krótkim odstępie czasu. Musieliśmy się postawić i nam się udało. Robert Molenda po pięknej solowej akcji zdobył bramkę, dzięki której wyszliśmy na prowadzenie. Do końca meczu panowała nerwowa atmosfera. Delta naciskał, ale my też odpowiadaliśmy swoimi atakami. Na 3 minuty przed końcem Mateusz Jędrusik świetnie odnalazł się w polu karnym i zamknął mecz. Ostatecznie zwyciężamy z Deltą 5-3.
KSU’13/14 Mandarynki – Delta Wilanów 5:3
Bramki: Robert Molenda x2, Mateusz Jędrusik, Leon Żero, Tomas Vives
Wystąpili: Michał Bloch, Filip Domagała, Jan Wojtczak, Maciej Nietz, Leon Żero, Dawid Wojciechowski, Robert Molenda, Krzysztof Braun, Mateusz Jędrusik, Jan Bogacz, Tomas Vives
KSU’13/14 Natolin
Pierwsza połowa zapowiadała się obiecująco, jednak skuteczność pod bramką lepszą mieli goście. Po wielu akcjach w obie strony, do przerwy przegrywamy 0:3. Druga połowa wydawała się lepsza, Borys Groszkowski zdobył bramkę po dośrodkowaniu z różnego. A parę minut później piłkę umieszcza w siatce po strzale Łukasza Wojsza, dobija Tomasz Piotrowski. Mamy kontakt jednak niestety nie na długo. Po błędzie w obronie i braku szybkiego doskoku, tracimy gola. Walczymy do końca jednak nie udaje nam się już podnieść, a tuż przed końcem goście ustalają wynik końcowy. Dalsza praca przed nami. Podziękowania dla zawodników za siły pozostawione na boisku!
KSU’13/14 Natolin – Delta Praga Południe 2:5
Bramki: Groszkowski, Piotrowski
Wystąpili: Grzegorz Wojtysiak-Rey, Jakub Węgrzyniak, Borys Groszkowski, Maciej Kamiński, Tomasz Piotrowski, Gustaw Kapelko, Łukasz Wojsz, Jan Gutry, Nikodem Jurczak
KSU’15I
W sobotnie popołudnie w deszczowej aurze mieliśmy możliwość zmierzyć się z drużyną Akademii Legii na boisku przy Łazienkowskiej 3. Po dobrym początku w naszym wykonaniu z czasem trwania meczu zawodnicy Legii przejęli inicjatywę i zasłużenie wyszli na kilkubramkowe prowadzenie. Druga część spotkania w wykonaniu zawodników KSU była naprawdę dobra, udało się zdobyć 4 bramki przeciwko bardzo dobremu zespołowi, a po niektórych akcjach ręce same składały się do oklasków. Szkoda kilku bramek, które „podarowaliśmy” naszym rywalom, jednak w procesie szkolenia błędy się zdarzają i jest to nieuniknione. Chłopcy mogą być bardzo zadowoleni ze swojej postawy, gdyż rywalizowali z jedną z najlepszych akademii w całej Polsce.
Legia Warszawa – KSU’15I 16:4
Bramki: Wiktor Brzostek x2, Teo Miśków x2
Wystąpili: Miłosz Pawlak, Leon Leszczyński, Michał Wojciechowski, Julek Wągrowski, Franek Grabowski, Wiktor Brzostek, Adam Franaszek, Fryderyk Zawistowski, Teo Miśków, Marcel Błachno
KSU’15II
W niedzielny poranek zagraliśmy z Ks Junior Józefosław. Na mecz przystąpiliśmy grając jednego zawodnika mniej, gdyż rywalom nie dojechał na czas skład. Bardzo szybko zdobyliśmy 3 bramkowe prowadzenie po 2 bramkach Adama Paszulki I Wojciecha Strzały. Ustawiliśmy sobie mecz i sytuacja po sytuacji zdobywaliśmy całkowitą kontrolę nad meczem. Zdobywaliśmy kolejne bramki jedną po drugiej. Doskonale na boisku funkcjonowało trio Adam Paszulka-Fryderyk Zwiatowski- Wojciech Strzała. Rywale bardzo rzadko dochodzili do naszego pola karnego. Mecz zakończył się wynikiem 15-1. W końcówce spotkania wdało się za duże rozluźnienie i przeciwnicy skrzętnie wykorzystali jedyną dogodną sytuacja w tym meczu. Najlepszym zawodnikiem został wybrany Adam Paszulka. Na wyróżnienie zasłużył Wojciech Strzała.
Junior Józefosław – KSU’15II 1:15
Bramki: Adam Paszulka x4, Fryderyk Zawistowski x3, Wojciech Strzala x3, Witek Czernicki x2, Ksawery Dowgiel x2, Grześ Soczówka
Wystąpili: Mateusz Przepióra, Olek Krasuski, Szymon Pogorzelski, Witek Czernicki, Grześ Soczówka, Wojciech Strzała, Adam Paszulka, Fryderyk Zawistowski, Ksawery Dowgiel
KSU’15/16 Natolin
Sobotnia pogoda nas nie rozpieszczała. Od rana padał deszcz, wiał wiatr, a temperatura nie przekraczała 10 stopni. Mecz od pierwszych minut był bardzo wyrównany, co prawda to my stwarzaliśmy sobie więcej sytuacji pod bramką gości, ale nie potrafiliśmy tego przekuć na bramkę. Dopiero w 24’ minucie, nasza obrona zbyt wysoko ustawiła się na połowie rywala, a goście to od razu wykorzystali przez długie podanie do napastnika, który znalazł się sam na sam z naszym bramkarzem i bezbłędnie wykorzystał tę okazję. Zaledwie 4 minuty później, Mikołaj jest bezdyskusyjnie faulowany w polu karnym, co oczywiście dało nam jedenastkę. Kamil Weclich świetnie przymierzył w górny róg bramki i dał nam wyrównanie. Z remisem schodzimy na przerwę.
Druga połowa dostarczyła nam już dużo więcej goli. Mikołaj dał nam prowadzenie strzałem na 2:1, ale zaledwie 3 minuty później, Legioniści wpakowują nam 3 bramki pod rząd w odstępie niecałych 15 minut. Nasze błędy w obronie zostały skutecznie wykorzystane przez rywali, co doprowadza do wyniku 2:4 dla Legii. W 53 minucie Ignacy Sotomski indywidualną akcją na lewym skrzydle strzela bramkę kontaktową na 3:4. W 56 minucie Kamil pokazuje swoje fizyczne atuty, przepychając się w polu karnym rywali, co daje nam już remis. Końcówka jest bardzo nerwowa. Legia również chce strzelić zwycięską bramkę, ale na drodze staje im Staś, który kapitalnie interweniuje w akcji sam na sam. Zostało 30 sekund do końca meczu, Nikodem dostaje długie podanie prostopadłe, leci z piłką przez pół boiska i idealnie nastawia celownik, co daje nam zwycięskiego gola w ostatniej akcji meczu!!! To było naprawdę dobre widowisko, zwieńczone dużą dawką emocji i adrenaliny do ostatnich sekund. Dziękujemy LSS Bemowo za postawę fair play, szacunek na boisku i przyjazną grę.
KSU’15/16 Natolin – Legia LSS 5:4
Bramki: 2x Kamil Weclich, Nikodem Różyc, Ignacy Sotomski, Mikołaj Federowicz
Wystąpili: Michał Racewicz, Ignacy Sotomski, Antek Hodun, Staś Szlichciński, Kamil Weclich, Nikodem Różyc, Wiktor Herma, Janek Sawicki, Mikołaj Federowicz
KSU’16I
Mimo niesprzyjającej pogody na boisku panowała prawdziwie piłkarska atmosfera! Obie drużyny zaprezentowały radosny, ofensywny futbol, który dostarczył kibicom mnóstwo emocji. Padały piękne bramki, oglądaliśmy wiele składnych akcji i świetnych indywidualnych zagrań – dokładnie to, co w piłce nożnej najpiękniejsze. Nasz zespół z rocznika 2016 po raz kolejny pokazał ogromne zaangażowanie i zespołową grę, nad którą intensywnie pracowaliśmy przez cały tydzień. Widać było, że treningi przynoszą efekty – zawodnicy współpracowali ze sobą, podejmowali mądre decyzje i grali z uśmiechem na twarzy. Na szczególne wyróżnienie zasługuje debiutujący zawodnik, Jan Gurba (rocznik 2017), który mimo młodszego wieku zaprezentował się znakomicie. Odważny w grze, aktywny i pełen energii – doskonale wkomponował się w drużynę i pokazał, że drzemie w nim duży potencjał.

Wystąpili: Igor Pryciak, Tymon Engel, Wincent Barański, Franke Lisowski, Olek Jaumień, Aleks Paluch, Franek Fałek, Tymon Wielgus, Jan Gurba, Wojtek Witos
KSU’17I
Nie tak wyobrażaliśmy sobie to spotkanie. Przegrywamy 9:6, a o końcowym wyniku w dużej mierze zadecydowała bardzo słaba pierwsza połowa w naszym wykonaniu. Wchodzimy w mecz ospale, bez energii i zaangażowania, co od razu wykorzystuje zespół gospodarzy. Semp od pierwszych minut narzuca swoje tempo gry, jest agresywniejszy w odbiorze i skuteczniejszy pod bramką. My natomiast popełniamy zbyt wiele prostych błędów zarówno w defensywie, jak i w rozegraniu piłki co rywale skrupulatnie wykorzystują. Pierwsza połowa to bez wątpienia nasz najsłabszy fragment w całym sezonie. Brakowało koncentracji, determinacji i odpowiedniego nastawienia mentalnego. Mimo kilku prób przełamania i kontaktowych trafień nie byliśmy w stanie przejąć inicjatywy ani narzucić własnego stylu gry. Do przerwy przegrywamy wyraźnie i przed drugą połową czekało nas poważne zadanie nie tylko gonić wynik, ale przede wszystkim odbudować swoją grę i charakter. Po zmianie stron oglądaliśmy już zupełnie inny zespół. W drugiej połowie wyszliśmy na boisko z nową energią, zaczęliśmy grać odważniej i bardziej zespołowo. Przyszedł moment, w którym wróciliśmy na swój optymalny poziom zaczęły pojawiać się dobre akcje, ładne kombinacje i efektowne bramki. To była właściwa reakcja na nieudaną pierwszą część meczu.
Pomimo lepszej gry po przerwie nie udało się jednak odwrócić losów spotkania. Rywale utrzymali wysoką skuteczność i kontrolowali wynik do końca meczu. Szkoda, bo druga połowa pokazała, że potrafimy grać dużo lepiej i że w naszej drużynie drzemie duży potencjał. Na plus z pewnością należy zapisać postawę zespołu po przerwie, kilka naprawdę ładnych trafień i ambitną walkę do końca. Mecz z Sempem to dla nas cenna lekcja pokazał, że bez pełnego zaangażowania od pierwszej minuty nie da się wygrywać z dobrze zorganizowanym przeciwnikiem.
Bramki zdobyli: 2xGorzkiewicz, Opasek, Sułkowski, Gurba, Grabowski
Wystąpili: Gurba, Opasek, Gorzkiewicz, Grabowski, Verheles, Król, Sułkowski
KSU’18I
Bardzo wyrównane i stojące na wysokim poziomie spotkanie. Obie drużyny grały ofensywnie, stwarzając wiele sytuacji bramkowych. Niestety nie wykorzystaliśmy rzutu karnego – to element, nad którym będziemy pracować. Mimo wyniku 4:6 wszyscy zawodnicy dali z siebie 100 procent i pokazali charakter drużyny.
Orlik Mokotów – KSU’18I 6:4
Bramki: Krzyżewski Staś 2x, Bączek Radek, Wojtczak Antek
Wystąpili: Strzelczak Wojtek, Korsun Paweł, Sztano Kazimierz, Krzyżewski Staś, Chalot Bruno, Wojtczak Antek, Bączek Radek, Wyrywiński Antek, Węgrzynek Rysiek, Okoń Tomek
KSU’18/19 Stokłosy/Kabaty
W sobotni poranek rozegraliśmy emocjonujący mecz z FC Lesznowola. Mimo niesprzyjającej pogody i trudnych warunków na boisku, oba zespoły pokazały ogromną determinację, zaangażowanie i wolę walki. Spotkanie obfitowało w wiele bramek i ciekawych akcji, które mogły się podobać kibicom. Nasi zawodnicy pokazali, że systematyczna praca na treningach przynosi efekty — widać było coraz lepsze zrozumienie na boisku, współpracę między zawodnikami oraz odwagę w podejmowaniu decyzji. Pomimo kapryśnej aury, drużyna zaprezentowała się z bardzo dobrej strony. Było dużo pozytywnej energii, sportowej rywalizacji i radości z gry. Brawo dla całego zespołu za postawę i walkę do końca!
Wystąpili: Amadeusz Wasilewski, Nikodem Świtaj, Nikodem Ruszkiewicz, Czesław Mazurek, Tadeusz Kapuściński, Adam Madej, Kazimierz Osiński, Jakub Kapuściński, Jerzy Mika